czwartek, października 30, 2008

Silva rerum / Ποικιλία

* proces produkcyjny pierwszego kefalotiri (κεφαλοτύρι) w Grecji został opisany w 1912 roku w "Przewodniku serowarskim" E. D. Polichronidisa
[την πρώτη περιγραφή παρασκεύασης κεφαλοτυριού στην Ελλάδα έδωσε ο Ε. Δ. Πολυχρονίδης στον "Τυροκομικό Οδηγό" του, το 1912]

* pokarmem nazywamy substancję, która zawiera przynajmniej jedną grupę składników odżywczych (węglowodany / proteiny / tłuszcze /sole mineralne / witaminy / wodę)
[ μία ουσία να λέγεται τρόφιμο, πρέπει να περιέχει τουλάχιστον μία τάξη θρεπτικών υλών (τις υδάνθρακες / τις πρωτεΐνες / τα λίπη / τα ανόργανα συστατικά / τις βιταμίνες / το νερό)]

* według Eustatiosa z Saloniki (XII w. n.e.), znajomość obyczajów ludu jest częścią ogólnego doświadczenia człowieka wykształconego
[κατά τον Ευστάθιο Θεσσαλονίκης (12ος αι.) η γνώση των εθίμων του λαού αποτελεί ένα μέρος της πολυμάθειας]

* grawiera (γραβιέρα) produkowana z mleka owczego z dodatkiem koziego traci na jakości (wg norm greckich)
[η ποιότητα γραβιέρας που παρασκευάζεται από το γάλα το πρόβειο αναμειγμένο με το κατσικίσιο υποβαθμίζεται σε σχέση με την ποιότητα γραβιέρας παρασκευασμένης από σκέτο πρόβειο γάλα]

* najpopularniejszym w Grecji sposobem obsługi klientów restauracji jest tzw. "sposób wiedeński" (dania na talerzu umieszcza kucharz, następnie są one podawane na stół przez kelnera)
[ο πιο συνηθής τρόπος σερβιρίσματος στα ελληνικά εστιατόρια είναι ο λεγόμενος "βιεννέζικος" (τα φαγητά τοποθετούνται στα πιάτα από το προσωπικό της κουζίνας και μετά μεταφέρονται στα τραπέζια από τους σερβιτόρες)]

* pod względem technologii produkcji jogurt strangisto (στραγγιστό γιαούρτι) zaliczany jest do grupy świeżych (białych) serów produkowanych z mleka
[το στραγγιστό γιαούρτι, όσον αφορά την τεχνολογία παρασκέυσασης, υπάγεται στην κατηγορία των φρέσκων τυριών από γάλα]

*

* Państwowe Przedsiębiorstwo Energetyczne jest bardzo przywiązane do drewnianych słupów. Mimo że w przypadku spięcia zapalają się i płoną błyskawicznie.
[Η ΔΕΗ είναι δεμένη με τους ξυλινούς στύλους της, αν και ξέρει καλά τι γίνεται σε περίπτωση βραχυκυκλώματος]

*

środa, października 29, 2008

27 października - rekonstrukcja bitwy o Kalpaki / 27 Οκτωβρίου, η μάχη του Καλπακίου - αναπαράσταση

W wigilię Święta OCHI pojechaliśmy do miejscowości Kalpaki (35 km na północ od Janen), gdzie co roku tego dnia odbywa się rekonstrukcja walk, które stoczyły wojska greckie i włoskie między 2 a 8 listopada 1940 r. W przeciwieństwie do samego święta OCHI, które może budzić kontrowersje ze względu na osobę Metaksasa, bitwa o Kalpaki takich kontrowersji nie budzi. To właśnie w Epirze Grecy zatrzymali włoską agresję.

Στις 27 Οκτωβρίου είχαμε την ευκαιρία να δούμε την αναπαράσταση της Μάχης του Καλπακίου (2-8.11.1940). Τέτοια αναπαράσταση γίνεται κάθε χρόνο και μαζεύει πολύ κόσμο από την περιοχή.



początek bitwy i pierwsze wybuchy,
ξεκινάει η επίθεση,



do walki wkraczają włoskie czołgi,
οι Ιταλοί συνεχίζουν με την επίθεση τεθωρακισμένων,



na szczęście co roku wszystko kończy się dobrze, Włosi ponoszą klęskę, a my możemy świętować:
ευτυχώς ακολουθεί η νίκη των Ελλήνων στρατιωτών:



Całkiem niedługo na pasku po prawej dostępne będzie archiwum zawierające większą ilość zdjęć rekonstrukcji bitwy. Ciekawym świata polecamy greckojęzyczną stronę gminy Kalpaki.
Σύντομα περισσότερες φωτογραφίες της αναπαράστασης θα είναι διαθέσιμες στο link δεξια.

wtorek, października 28, 2008

Αίνιγμα της ημέρας / Zagadka dnia 28.10.2008



A dziś... pyszności z bliska. I zagadka - co to może być?...
Και σήμερα - το έδεσμα από κοντά. Ξέρετε τι είναι;...

niedziela, października 26, 2008

Ulica Kalarisa / Η οδός Καλάρη

Kalari - Vironos - Anexartisias: uroczy spacer, lokalny koloryt, który chciałoby się uwiecznić. Zaczynamy od ulicy Kalarisa, która zawdzięcza swoją nazwę najprawdopodobniej Spiridonowi Kalarisowi, podporucznikowi, który poległ smiercią bohaterską w walkach o Epir podczas I wojny bałkańskiej. Z drugiej strony być może chodzi o ojca Spiridona, Konstandina Kalarisa, bohatera dwu wojen bałkańskich. To nie jest jasne. Jedyna tabliczka z nazwą ulicy nie wyjaśnia wiele...
Znajdziemy tu wszystko: wypożyczalnię motorynek, biuro turystyczne, jatki (1, 2, 3), sklep nabiałowy z lokalnymi produktami, sklep z bronią, aptekę, narzędzia rolnicze, kiosk wielobranżowy, zakłady krawieckie, palarnię kawy, urządzenia gazowe, elektryka, narzędzia rzeźnicze, zakład ślusarski, pamiątki, wyroby miedziane.
Poniżej - ulica z widokiem na Kastro i nasz ulubiony kiosk z miejscową prasą. Komplet zdjęć tu i pod linkiem po prawej.

Καλάρη - Βύρωνος - Ανεξαρτησίας: ευχάριστο περπάτημα, τοπικό χρώμα, το οποίο θα θέλαμε να κρατήσουμε σε φωτογραφίες. Αρχίζουμε με την οδό Καλάρη (Σπυρίδωνος - ανθυπολοχαγού, ήρωα του άγωνα της Ηπείρου κατά τον Α' Βαλκανικό Πόλεμο ή Κωνσταντίνου - πατέρα του Σπυρίδωνος, στρατιώτη των Βαλκανικών Πολέμων; η πινακίδα δεν μας βοηθάει και πολύ...).
Θα τα βρούμε τα πάντα εκεί: μοτοποδήλατα (ενοικιάσεις/πωλήσεις), τουριστικό γραφείο, κρεοπωλεία (1, 2, 3), γαλακτοπωλείο, οπλοπωλείο/οπλουργείο, φαρμάκειο, γεωργικά εργαλεία, καπνοπωλείο/ψιλικατζίδικο, εμποροραφείο, καφεκοπτείο, "όλα με αέριο", ηλεκτρονικές εγκαταστάσεις, είδη κρεοπωλείου, κλειδιά σε 1 λεπτό, είδη τουρισμού, χαλκουργείο...
Κάτω - η οδός με θέα το Κάστρο και το αγαπημένο μας ψιλικατζίδικο με τοπικό τύπο. Όλες οι φωτογραφίες εδώ και στο link δεξιά.



piątek, października 24, 2008

Πιάτο της ημέρας - Danie dnia 23/24.10.2008

Τις φακές τις περιμένουμε με τόση λαχτάρα όση δεν μπορείτε να φανταστείτε (σε αντίθεση με τους Έλληνες φοιτητές, που δεν τις τρώνε σχεδόν καθόλου). Κι έτσι το πρώτο βραβείο χθες πήρε η σούπα (τη φέτα τη βάλαμε εμείς μέσα, όχι οι μάγειρες):

Na zupę z soczewicy zawsze czekamy z utęsknieniem (w przeciwieństwie do studentów greckich, którzy mają ją za nic ;)). Pierwsza nagroda (fetę w zupie umieściliśmy oczywiście my):



Και όσον αφορά το σημερινό γεύμα, τα ψαράκια ήταν πεντανόστιμα!

A dzisiaj z kolei rybki były przepyszne (zupełnie serio, jak z dobrej tawerny)! Pierwszy raz od początku pobytu dostaliśmy do jedzenia coś z cebulą, hura!


wtorek, października 21, 2008

Widoki na miasto / Θέα στην πόλη













Zdjęcia wykonano w różnych dniach i o różnych porach, więc szczęśliwie bywa rozmaicie.
W galeriach są już aktualizacje :)

Τις φωτογραφίες αυτές τις βγάζαμε σε διάφορες μέρες και διάφορες ώρες, γι' αυτό έχουμε και την ποικιλία χρωμάτων.
Προστέθηκαν και καινούργιες φώτο στα αρχεία :)

Jaskinia w Perama / Το σπήλαιο Περάματος Ιωαννίνων

Dzisiaj powszechny (wszechgrecki) strajk budżetówki (oczywiście z wyjątkiem naszego Centrum, które woli prowadzić zajęcia niż tłumaczyć się obcokrajowcom...), więc biblioteka zamknięta, więc pojechaliśmy na wycieczkę. Ciekawym pomysłem okazało się odwiedzenie jaskini w Perama, miejscowości oddalonej o Janen o jakieś 2 km, jadąc "w górę" jeziora. Dojechaliśmy do niej bezpośrednio, autobusem nr 16 z Uniwersytetu, jadąc z jednego krańca na drugi :)

Σήμερα, λόγω πανελλαδικής απεργίας, αναγκαστήκαμε να αφήσουμε τις δουλειές μας στην Πανεπιστημιούπολη και πήγαμε εκδρομή στο Σπήλαιο Περάματος. Σύμφωνα με τις πληροφορίες στην ιστοσελίδα του "το σπήλαιο Περάματος ανακαλύφθηκε τυχαία το 1940, κατά τη διάρκεια του Β' Παγκοσμίου Πολέμου, καθώς οι κάτοικοι του χωριού προσπαθούσαν να βρουν καταφύγιο από τους βομβαρδισμούς".

Pani Przewodnik (na co dzień pracująca w przemyśle hodowlanym) poinformowała nas, że jaskinia ta była pierwszą udostępnioną do zwiedzania w państwie greckim. Odkryli ją przypadkiem mieszkańcy okolicy, szukając podczas bombardowań II wojny światowej miejsca, w którym mogliby się ukryć.
Przejście przez dostępne sale (wliczając 163 schody do wyjścia) zajmuje 45 minut, ale na szczęście wewnątrz panuje znośna temperatura (17 stopni Celsjusza) i nie jest bardzo wilgotno. Zdjęcia z flashem dozwolone tylko w jednej z sal.







Troszkę więcej informacji można znaleźć na stronie jaskini.
A jeszcze kilka zdjęć z wycieczki w katalogu po prawej lub tu.

Περισσότερες πληροφορίες θα βρείτε στην ιστοσελίδα του σπηλαίου.
Και φωτογραφίες από την εκδρομή μας εδώ (η μέσω του link από δεξιά).

poniedziałek, października 20, 2008

szyldy / πινακίδες

Spacery po mieście dostarczają wielu wrażeń estetycznych, zwłaszcza gdy patrzy się w górę.
Poniżej dwa interesujące okazy szyldów, kilkanaście następnych do obejrzenia w galerii (tu lub link z prawej). Galeria, oczywiście, będzie rosła.

Το περπάτημα στην πόλη μας εμπνέει με ευχαρίστηση, και περισσότερο όταν κοιτάμε προς τα πάνω. Παρακάτω θα βρείετε 2 δείγματα των πινακίδων, τις άλλες θα βρείτε εδώ (ή πατώντας το link δεξιά).

["Teraz i ty. MARTINIS. KLIP KLAP elektryczne narzędzia wysokiej jakości". Jaki uroczy pan!]



["Koszularnia Georgina"]

sobota, października 18, 2008

Jak nas piszą.../ Και μη χειρότερα, δηλαδή!


ΕΛΕΥΘΕΡΟΤΥΠΙΑ - 16/10/2008 σ. 9

Wyrzucili prezydenta!
(...) A co do Polski, pojawił się szczególny problem: czy jej stanowisko na szczycie powinien przedstawić proeuropejski premier Donald Tusk (Ντόναλντ Τασκ), czy antyeuropejski prezydent Lech Kaczyński? Kontrowersje pomiędzy nimi ujawniły się w wystąpieniach publicznych ostatnich dni, a w ich wynik aż trudno uwierzyć: prezydentowi powiedziano wczoraj na lotnisku, że nie ma dla niego miejsca w samolocie, którym premier udaje się do Brukseli. Prezydent czym prędzej wynajął prywatny samolot. Natomiast stałe przedstawicielstwo Polski przy Unii Europejskiej czym prędzej wydało oświadczenie, że pewien pan o nazwisku Kaczyński przybył do Brukseli jako osoba prywatna i nie ma dla niego miejsca na szczycie. Oby nie było jeszcze gorzej!
ELEFTEROTYPIA - 16/10/2008

czwartek, października 16, 2008

Z działu reklamowego - Κομμάτι της ζωής μας

Περίληψη: τελευταία είδαμε στήν τηλεόραση μια από τις διαφημίσεις της JUMBO. Μας άρεσε πάρα πολύ. Τα κόμματια τα έχουμε δει και στη ζωή των Ιωαννίτων:

Jest taka opinia, że z reklamami w Grecji nie jest najlepiej. Kto kiedykolwiek słuchał greckiego radia wie, że reklama radiowa nie wyszła jeszcze poza formuły typu:

- Cześć, dzwonię do Ciebie, bo kupiłam dziś proszek X i jest bardzo dobry. Wyprał wszystko. Kup sobie ten proszek.
- Och, dziękuję, kupię sobie proszek X, skoro jest taki dobry.

W telewizji, z racji odmienności tego medium, dzieje się trochę więcej, ale nadal nie jest to to, co chcielibyśmy oglądać. Główną zachętą dla konsumentów są wciąż promocje, np. kup mleko a wygrasz wycieczkę. Tym bardziej więc przyciągają uwagę udane kampanie, z natury rzeczy zdarzające się dość rzadko, choć coraz częściej (patrz Q-telcom).
Firmą, która już od kilku lat (w każdym razie od kiedy słuchamy greckiego radia, czyli jakieś 4 lata) zaskakuje celnymi sposobami przyciągania uwagi klientów, jest JUMBO (czyt. "dzambo") - sklep z zabawkami i innymi artykułami dla dzieci. Wiadomo, w Grecji na dzieci, zwłaszcza te młodsze, wydaje się mnóstwo pieniędzy. Kampania radiowa JUMBO od kilku lat opiera się na tworzeniu piosenek w różnych gatunkach muzycznych (np. opera, country, musical) z tekstem związanym z ofertą sklepu. Telewizyjne spoty mają różną tematykę, ale ten poniższy spodobał nam się tak bardzo (dzięki swojej trafności, o czym dalej), że postanowiliśmy go zaprezentować:



Hasło na końcu to dosłownie: "kawałek naszego życia".
Pierwsze, co przychodzi na myśl, to to, że pomysł musiał przyjść z jakiejś zagranicznej agencji - taki dobry spot (ja miałem inny pomysł: że zrobione przez Greków - bo taki dobry spot. przyp. drugi redaktor)?
Bo że jest dobry, wystarczą te przykłady z naszego pobytu w Janenach:



Πιάτο της ημέρας - danie dnia 15.10.2008



Το λεγόμενο "ψάρι νωπό" με πατάτες φούρνου.
Tzw. "świeża ryba" z opiekanymi ziemniakami (a do ryby mrożonej była za to skordalia - pasta czosnkowa!).

Ostatnie formalności

Dzisiaj po raz kolejny upewniliśmy się, że pozwolenie na pobyt jednak nas nie dotyczy. Tym samym Polska, Węgry i Rumunia zostały oficjalnie przyjęte do Unii Europejskiej...

Więzy słowiańskie zacieśniają się :) w wyniku oddolnej inicjatywy być może wplączemy się w świąteczne przedstawienie, ale na razie cisza, żeby nie zapeszać.

W przyszłym tygodniu być może założymy konto w Τράπεζα Πειραιώς (Bank Pireusu) - okazało się, że Spiros zna tam jakąś panią, która może nas przyjąć "z należytą uwagą" ;)

Nadal nie wiadomo, kiedy tańce. Wczoraj miało miejsce spotkanie w budynku zajęć sportowych, podczas którego przedstawiono ofertę - z interesujących wspomniano saunę, ale do niej potrzeba zaświadczenia lekarskiego o braku przeciwwskazań. Zapewne nie jest trudno je zdobyć, ale to wszystko niestety trwa... Może w przyszłym semestrze?
Ogólnie rzecz biorąc oferta zajęć dodatkowych dla studentów (greckich i nie tylko) jest całkiem interesująca: kurs pierwszej pomocy, strzelanie, nauka greckiego języka migowego (kurs trwa od listopada do czerwca! to dopiero musi być szpan), górołażenie, klub filmowy, klub fotograficzny... Dzisiaj po spotkaniu okaże się, czy z naszym Canonikiem w ogóle nas przyjmą.

Za trzy tygodnie wycieczka do Muzeum Archeologicznego.

niedziela, października 12, 2008

Πιάτο της ημέρας - Danie dnia 12.10.2008

Dzisiaj wygrywa specofaj (σπετσοφαΐ), czyli leczo z kiełbaską (tu czyt. parówka) i kawałkami fety:
Σήμερα το καλύτερο πιάτο είναι το σπετσοφαΐ:



Nie można jednak odmówić nagrody pocieszenia porcji tzatziki (mamy podejrzenia, że z pudełeczka, ale nic to, i tak dobre!):
Και το μικρό βραβείο ;) θα πάει στο τζατζίκι, που μας άρεσε οπωσδήποτε (αν και μπορεί να ήταν έτοιμο):

Uniwersytet w Janenach - Wypas/ Πανεπιστήμιο Ιωαννίνων - βόσκημα

Czy na Waszym uniwersytecie są owce? Na naszym tak!
Poniżej wypas ze stołówką uniwersytecką w tle...

Υπάρχουν πρόβατα στο πανεπιστήμιό σας; Στο δικό μας περνάνε καλά και άνετα!
Κάτω - πρόβατα με φόντο το φοιτητικό εστιατόριο...



...i na tle wydziału fizyki:
...και με φόντο το τμήμα φυσικής:



Na temat uniwersytetu będziemy pisać jeszcze dużo i często.
Θα γράφουμε πολλά και συχνά για τα πανεπιστημιακά.

Zapoznajemy się z grupą i inne wieści

Do końca tego tygodnia mieli się zjawić wszyscy uczestnicy kursu, więc chyba nasza grupa już się ukształtowała...
Jest nas 18 osób: cztery Rosjanki z Sankt Petersburga (filologia klasyczna, a jakże), pięć Gruzinek z Tbilisi (przyjechały z lekkim opóźnieniem), jeden Egipcjanin, jedna Węgierka, jedna Rumunka, jedna Macedonka, jedna Serbka, jedna Turczynka i jedna Ormianka plus my. Minął dopiero tydzień zajęć, więc trudno powiedzieć, jak ukształtuje się nasza współpraca, ale już widać, że stronnictwo słowiańskie będzie silne ;)
Zajęcia prowadzą z nami: dwa dni w tygodniu Spiros, dwa dni Anastasia (9-12-30 z półgodzinną przerwą o 10.30), a we środy mamy wykłady z kultury greckiej. Pierwszy wykład odbył się jeszcze sumptem Centrum (czytanki o mitologii starożytnych Greków), w najbliższym czasie zaczną nas odwiedzać profesorowie z Uniwersytetu. Aha, i bardzo miła niespodzianka to zajęcia z tańców greckich, oczywiście jeszcze nie wiadomo, kiedy się zaczną, ale może w nadchodzącym tygodniu coś się wyklaruje... Czekamy także na legitymacje studenckie (tzw. PASO), z którymi będziemy mogli legalnie jeździć z biletami po 70 centów (normalne kosztują 90 centów).
Tutaj króka notka: wygląda na to, że mimo że Janeny mają tylko 70 tysięcy mieszkańców, w jakiś sposób są jednym z najdroższych miast Grecji. Jeśli chodzi o bilety na komunkację miejską - wynika to z tego, że jedyna firma transportowa tutaj jest prywatna i w związku z tym niedotowana przez państwo. Dla porównania: bilet ulgowy w Atenach kosztuje 50 centów i działa przez 1,5 godziny na wszystkie środki transportu! Aha, oczywiście nie ma tu biletów miesięcznych... Drugie miejsce, które korzysta, ile może, ze swojego monopolu, to kino w centrum rozrywki Paralimnio (dosłownie: Nad Jeziorem), prawdopodobnie dzięki któremu nie ma już innych kin w mieście. Bilet kosztuje 8 euro - mnożąc nawet przez 3 złote wychodzi nam 24 złote. W porządku, i w Warszawie są kina, w których bilety tyle kosztują, ale miewają też zniżki dla studentów. A tu nieeee... Szkoda, akurat leci nowy film Coenów.
Wracając do PASO: zazwyczaj na tę kartę ma się prawo do zniżek w wielu miejscach, czasem są to też zniżki "szeptane" (jak w Pizzy Dominium w Warszawie ;)), o czym można poczytać na różnych greckich forach studenckich. Everest (kanapki na zimno i ciepło, słodycze, kawy i różne przekąski) w centrum już wywiesił informację o 20% zniżce na PASO. Zawsze to jakiś zysk :) Tyle, że żeby dojechać do tego Everesta w dwie osoby, musimy wydać 2,80 eur w obie strony, więc jeśli nie mamy tam żadnego innego interesu, lepiej pójść do jakiegokolwiek bufetu (kilikijo) w campusie i tam kupić sobie swój club sandwich* za normalną cenę.

Wczoraj wybraliśmy się na wycieczkę na wyspę (o nazwie Nisi, tzn. Wyspa) znajdującą się na środku jeziora. Zdjęcia w większej ilości niedługo do znalezienia w katalogu z prawej. W części wycieczki towarzyszyli nam nasi słowiańscy znajomi, mogliśmy podszkoli rosyjski, bo jednak 10 do 2 to niewielkie szanse na rozmowę w tym samym języku... Na koniec zwiedzania wyspy zatrzymaliśmy się w restauracji na jednym z placów (tzatziki + frytki).






* kanapka z dwóch lub trzech kromek pieczywa tostowego z serem żółtym, sałatą, pomidorem, szynką, smażonym bekonem i majonezem, krojona na cztery, zazwyczaj z frytkami (za które oczywiście się dopłaca)

środa, października 08, 2008

Πιάτο της ημέρας - danie dnia 8.10.2008

Dzisiejszy puchar przechodni wygrały (choć w sporej konkurencji ze strony zupy z soczewicy):
Το σημερίνηο κύπελλο νίκησαν:



kalmary z frytkami - καλαμαράκια με πατάτες τηγανιτές!!!
Nasza stołówka powinna mieć do przodu 100 punktów względem wszystkich innych stołówek za odwagę kucharzy. To danie naprawdę dało się zjeść :)

Pomniki Janen - Τα μνημεία των Ιωαννίνων

Chodniki, parki i trawniki Janen pełne są pomników, popiersi, małych i dużych, ładnych i brzydkich, słowem: różnorakich. Monumenty upamiętniają powstańców, bohaterów wojennych, miejscowych dobroczyńców, polityków żyjących wieki temu ale i nam współczesnych. Uznaliśmy, że warto uwiecznić na zdjęciach to, co ważne dla miasta, które nas gości.
Οι δρόμοι και οι πλατείες των Ιωαννίνων είναι γεμάτοι μνημεία και αγάλματα. Μας δείχνουν επαναστάτες, ήρωες των πολέμων, ευεργέτες, όλους αυτούς που είναι σημαντικοί για την πόλη η οποία μας φιλοξενεί.

Nawet krótki spacer między zajęciami a obiadem daje sposobność do nowych obserwacji. Przykład poniżej: obowiązkowy w każdym mieście pomnik E. Wenizelosa. Zdjęcia wykonane 3 i 8 października 2008 (wytęż wzrok i znajdź 3 różnice).
Ακόμα και μια μικρή βολτίτσα στην πόλη μας δίνει την ευκαιρία για καινούριες παρατηρήσεις. Κάτω ο Ε. Βενιζέλος. Οι φωτογραφίες πριν (03.10.2008) και μετά (08.10.2008). Μπορείς να εντοπίσεις τις διαφορές;



Aby obejrzeć archiwum zdjęć pomników, kliknij tu lub użyj linka po prawej. Archiwum będzie uzupełniane i opisywane na bieżąco do wyczerpania pomników.
Για αρχείο αγαλμάτων κάντε κλικ εδώ ή στο link δεξιά. Το αρχείο θα αυξάνεται σταδιακά ώσπου να τελειώσουν τα αγάλματα στα Γιάννενα.

wtorek, października 07, 2008

Πιάτο της ημέρας - danie dnia 7.10.2008



czyli κολοκυθάκια γεμιστά αυγολέμονο - nadziewane cukinie (mięso + ryż) w sosie cytrynowym z koperkiem. Sos co prawda nie był tak cytrynowy, jak mógłby być, ale i tak dodatkowe 100 punktów za odwagę kucharzy! Nie jest łatwo nadziać o tak:

"Na naszej ulicy świeci dziś słońce!" / Έχει ήλιο σήμερα!

Dziś drugi dzień słońca. Traktujemy go, jakby był ostatnim ;)

poniedziałek, października 06, 2008

Πιάτο της ημέρας - Danie dnia

Όλα τα πιάτα θα δείτε εδώ.

Pierwszy dzień zajęć, zaczyna się walka na stołówce, wpuszczają nas grupami, żebyśmy się nie pozabijali w pędzie po jedzenie, więc czas najwyższy rozpocząć cykl "danie dnia". Wszystkie potrawy stołówkowe są do obejrzenia w osobnym katalogu (tutaj lub link z prawej, όλα τα πιάτα θα δείτε εδώ).
Zasadniczo na obiad do wyboru jest danie pierwsze + jedno z dwu dań drugich + sałatka, słodkie, owoc (w zależności od dostępności). Na kolację bywają dwa, a nawet trzy dania do wyboru, jeśli dużo zostanie z obiadu (jak np. dziś, ponieważ była ryba, która ewidentnie nie idzie: część studentów rozmawiała przez komórki pod wejściem, że "nie ma co wchodzić na rybę, może pójdziemy gdzieś coś zjeść?..."), do tego zwykle jakiś owoc i słodkie (lub szklanka mleka). Jest więc z czego wybierać "danie dnia" :)
W porównaniu do stołówki uniwersyteckiej w Atenach zadziwia różnorodność oferty, również odwaga kucharzy (suwlakia, brizole). Druga sprawa, niezmiernej wagi, to wolny dostęp do oliwy z oliwek. Nie ma do niej co prawda żadnych strzałek na ścianach, a stoi trochę z boczku na stoliku, to jednak udało na się ją znaleźć i bardzo cieszy możliwość konsumpcji czegokolwiek właśnie z oliwą :)

Zwycięzca dzisiejszego konkursu to:
Στραγγιστό - ο σημερινός νικητής:


na co to wygląda? Oczywiście στραγγιστό (strangisto), czyli jogurt w Polsce znany pod nazwą "bałkańskiego" lub "greckiego" - taki jogurt wiesza się tuż po uzyskaniu w wielkiej gazie i czeka, aż odcieknie z niego cała woda i zostanie to, co najlepsze :)

A najlepszym dowodem na wysoką jakość dzisiejszego strangisto był eksperyment utrwalony na poniższym zdjęciu:




piątek, października 03, 2008

Grecki kot je ruskie pierogi + mistrzowie Scrabble (czyli jeszcze raz Ateny)


A teraz absolutny hit: grecki kot je ruskie pierogi (Katerina pomaga)

Και τώρα HIT: ο Έλληνας Γάτος τρώει τα Ρωσικά πιτάκια/πιερόγκια (η Κατερίνα βοηθάει).






W Scrabble zgodnie z przewidywaniami wygrali gospodarze (Janis - 180 punktów).

Παρτίδα Σκραμπλ: σύμφωνα με τις προβλέψεις την νίκησε ο νοικοκύρης - ο Γιάννης με 180 πόντους.

















Janis i Mairi (καλή επιτυχία στις εξετάσεις, Μαίρη!)

czwartek, października 02, 2008

Just passing by...

Jak przywitały nas Janeny

[Η ελληνική επίδοση θα ακολουθήσει σύντομα]
Ano tak: widok z okna tuż po przyjeździe do naszego "ksenonasa" jeszcze nie był możliwy, ponieważ autobus dotarł do Janena chwilkę po czwartej rano. Dojechaliśmy taksówką do campusu (taryfa nocna umowna, pan doliczył sobie tylko 2.05 euro ekstra) i zajęliśmy pokój. Budynek hotelu ma tylko parter i piętro, więc dużego wyboru nie było. Dostaliśmy parter narożny z widokiem na krzaki i domy na wzgórzu ;)
To, co przedstawia się na zdjęciach, to stan na godzinę około trzynastą:







Oczywiście musiało trochę popadać, takie chmury to już niżej nie mogą zejść...



And the good news is...
telewizja działa! Nawet w swoich najlepszych ateńskich dniach nasz telewizorek (5.5"Β&W) nie był w stanie wyciągnąć tylu stacji! Co cieszy tym bardziej, że w soboty na SKAI mamy House MD :) Z kolei stacja MEGA przygotowała interesującą ofertę serialową, z czego naszą uwagę najbardziej przyciągnął wtorkowy serial L.A.P.D. (=Λεκανοπέδιο Αττικής [Kotlina Attycka] Police Department). Premiera w przyszłym tygodniu.

Kolejne pozytywne doświadczenia dzisiejszego dnia to:

po pierwsze stołówka uniwersytecka (o której na pewno napiszemy osobno; w kontakcie z żywym pomnikiem greckiej myśli technicznej niemiejemy).







Naszym ambitnym planem jest projekt "πιάτο της ημέρας", czyli dokumentacja wszystkich naszych posiłków na stołówce (no, może z wyjątkiem śniadań, po których wiele się nie spodziewamy). Udało nam się nawet sfotografować rozkład posiłków do końca miesiąca (!), ale aż strach spojrzeć, żeby nie zepsuć sobie niespodzianki...

Po drugie - Leonidas, bar w mieście, który odwiedziliśmy zachęceni poprzednią wizytą (objazd 2005). Pita z gyrosem wołowym wymiata! Poniżej metsovone (lokalny ser) z pieca.